Podczas zawodów otwierających sezon WKKW w Polsce – Strzegom Spring Open – oficjalną kwalifikację do IO w Paryżu zdobył Paweł Warszawski z klaczą Lucinda Ex Ani 4.
CCI4*S
Konkurs czterogwiazdkowy zebrał na liście startowej 41 par. W próbie ujeżdżenia prowadzenie objęła para reprezentująca Australię – drużynowy srebrny medalista IO w Tokio Kevin Mcnab i 12-letnia klacz Miss Pepperpot – 28,8. Tuż za nim plasował się jego rodak – Christopher Burton na koniu Shadow Man – 29,5. To wałach, którego zawodnik ma w swojej stajni od niedawna – wcześniej dosiadał go Brytyjczyk Ben Hobday, który w 2019 zajął na nim drugie miejsce w klasie 4*S podczas Strzegom Horse Trials. Top 3 zamykała Szwedka Amanda Andersson na Jersey – 29,8.
Najwyżej sklasyfikowany z Polaków – Paweł Warszawski na klaczy Lucinda Ex Ani 4 – oceniony został na 32,6, co dawało miejsce 11.
Zawody rozgrywane były w formacie ujeżdżenie-skoki-cross. Na parkurze oglądać mogliśmy 11 bezbłędnych przejazdów – na pozycję lidera awansował Burton z Shadow Manem, drugie miejsce zajmowała Sara Algotsson Ostholt ze Szwecji na Dynamite Jack, a Top 3 zamykała Sandra Auffarth z Niemiec na Viamant du Matz. Po jednej zrzutce odnotowali Warszawski na Lucindzie oraz Janek Kamiński na Unknown Flying Object.
O próbie terenowej tak opowiadał nam Paweł Warszawski:
„Mamy tu bardzo silną obsadę, trzeba przyznać, że zawody ściągnęły tu wielkie nazwiska i zawodników, którzy jadą na swoich podstawowych koniach. Poziom jest już naprawdę bardzo wysoki. Cross jest bardzo fair, gospodarz toru Marcin Konarski powiedział mi, że te zawody rozgrywane są w późniejszym terminie niż rok wcześniej, więc zadania są zdecydowanie trudniejsze. Mamy kilka kombinacji bardzo dobrze dostosowanych do poziomu 4*. Początek jest w miarę spokojny, ale są 3-4 kombinacje, gdzie naprawdę trzeba się skupić, między innymi ostatnia woda. Będą wyzwania, ale mamy już taki czas, że konie są rozgalopowane, mieliśmy czas, aby poskakać i przygotować się i trasa jest bardzo sprawiedliwa.”
Dla wielu par te zawody były pierwszym startem czterogwiazdkowym w sezonie oraz szansą do zdobycia wyniku potwierdzającego do oficjalnej kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W związku z tym zawodnicy raczej nie forsowali tempa, a tabela uległa dość znacznemu przetasowaniu. Ostatecznie triumfowała para z Belgii – Tine Magnus i 10-letnia klaczy Dia van het Lichterveld Z, dla której było to drugie w karierze zwycięstwo na tym poziomie. Cross pokonały ze spóźnieniem za 2,4 punktu, a wynik końcowy to 35 punktów karnych.
Drugie miejsce zajął Niemiec Christoph Wahler – drużynowy mistrz świata z Pratoni del Vivaro – na wałachu D’Accord FRH (35,2), a Top 3 zamknęła srebrna medalistka IO z Londynu – Szwedka Sara Algotsson Ostholt na Dynamite Jack – 37,0.
Co najważniejsze dla polskich kibiców, próbę terenową bez błędów na przeszkodach pokonał Paweł Warszawski z klaczą Lucinda Ex Ani 4. Para dodała do wyniku jedynie punkty za czas i tym samym oficjalnie zdobyła kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, które w dniach 27-29 lipca rozegrane zostaną w pałacu w Wersalu. To druga polska para z kwalifikacją – wcześniej w Montelibretti wynik potwierdzający zdobył Robert Powała z klaczą Tosca del Castegno.
Bezbłędny przejazd na crossie zaliczył też Jan Kamiński z UFO, który uplasował się tuż za Warszawskim, na miejscu 25.
Warto też odnotować debiut czterogwiazdkowy 11-letniego konia Armin de Monsieur. Pod Joanną Pawlak oceniony został na czworoboku na 37,4, na parkurze zaliczyli dwie zrzutki a w próbie terenowej jechali bezbłędnie do ostatniej wody, gdzie przydarzyło im się pechowe wyłamanie.
„Jestem niesamowicie dumna, bo pokazał, że ma mega potencjał i gdyby nie błąd na ostatniej kombinacji moglibyśmy zająć naprawdę fajne miejsce w konkursie.”
CCI3*S
Tutaj w klasyfikacji końcowej wysokie miejsce 5 na 30 startujących par zajął Paweł Warszawski z klaczą Hatteria II. Para do wyniku z ujeżdżenia dopisała tylko 4 punkty karne za czas w próbie terenowej – ostatecznie 36,6. Wygrał Niemiec Calvin Böckmann na klaczy Altair de la Cense – 29,4, drugie miejsce zajęła Szwedka Malin Asai na Maggan V – 35,4, a trzecie para, która na IO w Tokio wywalczyła drużynowe srebro i indywidualny brąz – Andrew Hoy z Australii i 15-letni Vassily de Lassos – 35,5.
© eventing.com.pl 2023