W finale FEI Nations Cup w Boekelo triumfowała drużyna Wielkiej Brytanii, a indywidualnie wygrał Tim Pricee. W całym cyklu najlepsi okazali się Niemcy.
Drużyna Wielkiej Brytanii objęła prowadzenie już po próbie ujeżdżenia. Ekipa składająca się z samych amazonek okazała się bezkonkurencyjna we wszystkich trzech próbach. Triumfowały w składzie: Laura Collett na Dacapo (25,9), Rosalind Canter i Izilot DHI (29,4), Sarah Bullimore i Evita AP (40,4) oraz Kristy Chabert na Opposition Heraldik Girl (79,2).
Po sobotniej próbie terenowej pozycję liderki utrzymywała Laura Collett. Spośród 74 startujących par 43 ukończyły ten cross bez błędów, a 19 także w normie czasu.
„To był naprawdę fajny i interesujący cross. Przejazdy czasami wydawały się nieco wąskie z powodu dużej liczby widzów, tak że wszystko wydawało się następować bardzo szybko, jedno po drugim. Ale same przeszkody były sprawiedliwe i łatwe do zrozumienia dla koni.” – mówiła amazonka.
Wśród zerowych znalazł się także lider światowego rankingu – Tim Price na koniu Happy Boy, który awansował z miejsca czwartego na drugie.
Dzisiejszy parkur okazał się być bardzo selektywny. Collett miała w zapasie zaledwie 3,7 punktu karnego. Jedna zrzutka pozbawiła ją zwycięstwa i musiała zadowolić się miejscem trzecim. Co ciekawe, o wygranej zadecydowała dziś jedna sekunda. Triumfował Tim Price, „dowożąc” do końca wynik z ujeżdżenia – 25,6. Taki sam rezultat odnotował Brytyjczyk Tom McEwen na JL Dublin. On także pokonał cross bezbłędnie i w normie czasu, jednak o jedną sekundę dalej od czasu optymalnego. Tym samym zajął on miejsce drugie.
„Oczywiście bardzo się z tego cieszę, szczególnie biorąc pod uwagę mocną obsadę tych zawodów. Mam tego konia od kiedy miał cztery lata i trenuję go do tego poziomu od sześciu lat. Jest wspaniałym koniem do WKKW. Moja praca polega na łączeniu jego mocnych stron. W ujeżdżeniu liczyłem na poprawę naszego osobistego rekordu – to było ponad 27 punktów karnych, teraz skończyliśmy z około 25. Już to było dla mnie świetne. Nauczył się galopować w crossie i poszło świetnie, nie popełnił żadnych błędów technicznych. A jeśli może się to skończyć tak jak dzisiaj, to fantastyczne” – mówił Tim Price.
Dobry wynik na czworoboku i „double clear” w crossie i skokach zapewniły miejsce czwarte mistrzyni świata Yasmin Ingham na koniu Rehy DJ, a piąta była amazonka z USA Elisabeth Halliday-Sharp dosiadająca konia Miks Master C, awansując z miejsca 8 po crossie.
Na drugim miejscu drużynowo znaleźli się reprezentanci Nowej Zelandii, z łącznym wynikiem 101,9. Oprócz Tima Price’a w ekipie jechali: Jonelle Price na Killbunny Andy (48,5), Daniel Jocelyn na Blackthorn Cruise (36,7) i Amanda Pottinger na Good Timing (39,6). Top 3 z rezultatem 110,1 zamknęli Francuzi: Stephane Landois i Chaman Dumontceau (34,3), Morgane Euriat i Baccarat d’Argonne (37,7), Heloise Le Guern i Canakine du Sudre Z (38,1) oraz Sebastien Cavaillon i Quatchina Blue Z (ELI, drop-score).
W finałowej klasyfikacji FEI Nations Cup miejsce pierwsze wywalczyli Niemcy. Dziś ekipa zajęła drużynowo miejsce czwarte w składzie: Emma Brussau i Dark Desire GS, Libusa Lubbeke i Darcy F, Arne Bergendahl na Luthien 3 oraz drużynowa złota medalistka MŚ Sandra Auffarth na wyhodowanym w SK Racot koniu Rosveel. Amazonka zajęła indywidualnie miejsce 9.
„Jestem bardzo dumna z Rosa, który zakończył dziś swój wspaniały sezon – same miejsca w Top Ten we wszystkich klasach 4* – dziś na 9 miejscu w CCI4*-L. Boekelo znów było wspaniałym przeżyciem z niewiarygodną liczbą widzów, świetną atmosferą i piękną pogodą! Dziękuję wszystkim, którzy ponownie mnie wspierali!”
Na pozycji drugiej znaleźli się Włosi, a na trzeciej Szwedzi. Polska zajęła w końcowym rankingu miejsce 11.
Retransmisje
Cross
Skoki
Źródło: military-boekelo.nl
Fot. FEI oraz Loes Wielheesen
© eventing.com.pl 2023
